niedziela, 9 lutego 2014

Przebudzenie

Emilka przyzwyczaja się do diety. To znaczy do ilości zjadanego jedzenia i do jego smaku. Już nie marudzi przy jedzeniu tylko pochłania cały przygotowany posiłek.
Choroba ustępuje , tak nam się przynajmniej wydaje.
To wszystko to bardzo ją tłumiło i wyłączało. Wczoraj i dziś jest zdecydowanie lepiej.Jutro kolejna kontrola u pediatry i mam nadzieję że potwierdzi że z Emilką lepiej. Bo w piątek na wizycie niestety okazało się że na lewym płucku już coś słychać.
Ale dziś cieszymy się jej obecnym stanem. Czyli bawimy się i tulimy





Emilka się bawi a Gaba pisze list do Pinokia





4 komentarze:

  1. Edytka usuń komentarz tego głąba bo mnie krew zaleje zaraz....Dobrze że Emilka coś je w końcu:):) oby tych smaków spodobało jej sie jak najwiecej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już usunięte. Wracamy do starych ustawień konta. Akceptacja komętarza. Asieńko i tacy ludzie jak Ty dodadzą mi skrzydeł a tamtymi się nie przejmuję.

      Usuń
  2. A poza tym - śliczności moje kochane - takie dzielne!!! To nie takie proste zaczynać nowy etap życia będąc chorą ... Normalnie to jest trudne, a co mówić - gdy gardło nie daje przełknąć :( Ale dzielne dziewczyny - wierzę, ze wszystko się ułoży jak naj lepiej!!! I za to trzymam nieustająco kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. vairatka już się układa i to bardzo dobrze :) No i masz w tm swój udział ;)

    OdpowiedzUsuń